Dlaczego Kolumbia?W Kolumbii jako pierwszej zaczęto sadzić bawełnę. Stało się tak, ponieważ Alexander Grisar bardzo często ją odwiedzał, znał ludzi, którym mógł zaufać i którzy mogli pomóc w rozkręceniu działalności. Bardzo zależało mu, aby La Siesta mogła pozyskiwać bawełnę właśnie z Kolumbii. Wkrótce okazało się, że Kolumbia ma idealne warunki, które sprzyjały przeprowadzeniu eksperymentalnego sadzenia bawełny. Niewątpliwie największymi zaletami było to, że:
Kolumbia ma duże doświadczenie w uprawianiu bawełny organicznej. Uprawą zajmują się lokalni farmerzy, którzy zjednoczyli się w związki.
"Picudo del algodonero" Boll Weevil (Anthonomus grandis) Powyższy rysunek przedstawia Anthonomus grandis, żuka – szkodnika - który bardzo szybko się rozprzestrzenia i stanowi zagrożenie dla organicznych upraw bawełny. Szkodnik ten żywi się i rozwija w bawełnie i spokrewnionych z nią roślinach tropikalnych. Jest on utrapieniem rolników i naukowców, ponieważ nie wynaleziono jeszcze biologicznego środka, który odstraszał by żuka. Jedynym sposobem walki z nim jest wprowadzony przez Rząd określony czas sadzenia bawełny. Naukowcy wciąż prowadzą eksperymenty, które mają na celu wynalezienie biologicznej metody walki z Anthonomus grandis. |
|